niedziela, 15 kwietnia 2012


Wiosna skradła moje serce
Kobieca maska różu na twarzy
I spojrzenie tak radosne
Tak miłością swą rozkoszne
A niejeden o niej marzy

Wiosna skradła moją duszę
Uszy, oczy, umysł, włosy
Ciało boli tak jak nigdy
Skóra krzyczy wniebogłosy

Wiosna skradła mój rozsądek
Wolny i przyćmiony bieg
Biegnę za nią, nieroztropny
Jeden dzień, a jakby wiek

Wiosna skradła mnie całego
Nie mam siebie nie mam jej
Tylko róża upadłego, pozostała 
A w tej róży trochę sensu trochę jadu i dobroci
Odtąd pole tylko ono
swoje plony cudnie złoci.





1 komentarz:

  1. Kocham Twoją wrażliwość i to, jak potrafisz się wyrazić, by zabrzmiało to pięknie.

    OdpowiedzUsuń